Joe Biden spotkał się z uchodźcami z Ukrainy na Stadionie Narodowym w Warszawie, gdzie zlokalizowany jest punkt nadawania numeru PESEL. W trakcie spotkania Biden stwierdził, że Władimir Putin jest "rzeźnikiem".

Bidenowi towarzyszyli premier Mateusz Morawiecki oraz prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

Po zakończeniu spotkania prezydent Biden powiedział dziennikarzom, że "ci ludzie chcą po prostu się przytulić i powiedzieć: dziękujemy". - Każde z tych dzieci mówiło coś na zasadzie: "pomódl się za tatę, za brata, za dziadka, bo oni tam są i walczą" - powiedział prezydent USA.

Biden przyznał, że sam wie, jak to jest mieć kogoś bliskiego, kto znajduje się w strefie wojny. - Co rano się wstaje i człowiek się zastanawia, modli się, żeby ten ktoś się odezwał - wskazał.

Prezydent Biden usłyszał także pytanie, co myśli o Władimirze Putinie, kiedy patrzy na uchodźców, którzy musieli zostawić cały swój dobytek, uciekając przed rosyjskimi bombami i rakietami. - Jest rzeźnikiem - powiedział Biden o Putinie.

jkg/media