Opinia lekarska wpłynęła do Sądu Okręgowego w Warszawie. Za trzy miesiące sąd ponownie podda sprawę analizie. "Nie może być dla nas zaskoczeniem, że gen. Jaruzelski nie zostanie osądzony, ani ws. Grudnia’70, ani w żadnej innej sprawie. Powodem jest tok postępowania sądów" – stwierdził Piotr Andrzejewski, który reprezentował NSZZ „Solidarność” w procesie Grudnia’70.

"Cała procedura, zarówno sprawy zbrodni Grudnia’70, jak i wprowadzenia stanu wojennego była prowadzona w ten sposób, a żeby sprawa się po prostu toczyła. Liczono na to, że przeciąganie tej sprawy, a być może także innych zbrodni komunistycznych, przejdzie w zakres umorzenia ze względu na niedyspozycje, albo śmierć oskarżonych. Nie ma złudzeń, że póki będzie trwała wierność ustaleniom Magdalenki i Okrągłego Stołu, polski wymiar sprawiedliwości nie sprosta oczekiwaniom tych, którzy uważali, że można całkowicie rozliczyć przeszłość i uczynić zadość sprawiedliwości" – powiedział Piotr Andrzejewski w rozmowie z Radiem Maryja. 

W lipcu 2013 roku sąd zlecił badania lekarskie generała Jaruzelskiego na wniosek katowickiego IPN. Instytut zwrócił się o weryfikację poprzednich opinii o złym stanie zdrowia gen. po obchodach 90. urodzin Wojciecha Jaruzelskiego w warszawskim hotelu z udziałem jubilata.

Gen. Wojciech Jaruzelski jest oskarżony o kierowanie zbrojnym związkiem przestępczym, który bezprawnie przygotowywał i wprowadził w Polsce 13 grudnia 1981 r. stan wojenny. Grozi za to do 10 lat więzienia. W oddzielnym procesie stoi też pod zarzutem kierowania masakrą robotników na Wybrzeżu w Grudniu 1970 r. Grozi za to dożywocie.

Beb/Radio Maryja