Bp Raul Vera Lopez z Saltillo w północnym Meksyku ochrzcił 16-miesięczne dziecko, wychowywane przez dwie lesbijki. Jedna z kobiet jest jego biologiczną matką. To drugi taki przypadek w ostatnich miesiącach w Ameryce Łacińskiej. Wcześniej dziecko dwóch lesbijek ochrzczono w Argentynie; matką chrzestną była wówczas prezydent tego kraju, Cristina de Kirchner. Wskazywało to na możliwą prowokację wobec papieża Franciszka, którego spór z de Kirchner jest powszechnie znany.

Tym razem chrztu dziecku wychowywanemu przez lesbijki udzielił meksykański biskup, znany już z dawnych wypowiedzi prohomoseksualnych. Dwa lata temu przyjrzał mu się nawet Watykan, bo diecezja bp Vera Lopeza podjęła współpracę z prohomoseksualną organizacją. Biskup był „duchowym przewodnikiem” tejże organizacji. Według mediów powiedział w zeszłym roku, że trzeba „mieć chorą głowę”, by uznać homoseksualizm za perwersję.

Biskup spotkał się dwa tygodnie temu w Rzymie z Franciszkiem. Miał rozmawiać także o opiece nad „delikatnymi grupami, takimi jak społeczność lesbijsko-gejowska”. Taką informację podała meksykańska gazeta Escelsior.

„Jeżeli spotykam naturalną córkę jednej z dwóch kobiet, jak mogę odmówić jej chrztu? Jeżeli rodzice tego oczekują to dlatego, że jest tam wiara chrześcijańska” – tłumaczy swoją decyzję bp Vera Lopez.

„Przed otrzymaniem chrztu jest przygotowanie; między innymi rozmowy, w których wyjaśnia się pewne wartości. Papież przecież powiedział: ‘Kim jestem, by oceniać?’” – wyjaśnił dalej biskup z Meksyku.

pac/lsn