Trzech biskupów Kazachstanu stanęło w obronie Tradycji przed zniekształceniami. Komunia święta dla rozwodników w nowych związkach jest obca wierze katolickiej - stwierdzili. Dwóch z nich to Polacy - urodzony w Inowrocławiu arcybiskup Astany Tomasz Peta oraz urodzony w Gródku Podolskim emerytowany arcybiskup z Karagandy, Jan Paweł Lenga. Trzecim jest pochodzący z Niemiec biskup pomocniczy Astany, Athanasius Schneider.


Swój tekst biskupi opublikowali w Święto Świętej Rodziny - 31 grudnia. Sprzeciwili się tam interpretacji adhortacji apostolskiej Amoris laetitia, która wskazywałaby na możliwość dopuszczania rozwodników w nowych związkach do sakramentów w niektórych wypadkach, nawet jeżeli nie żyliy ze sobą w czystości. W ich ocenie mamy do czynienia z faktyczną legitymizacją rozwodu.

Niedawno do Aktów Stolicy Apostolskiej włączono list biskupów Buenos Aires do papieża Franciszka, który zakłada dopuszczanie rozwodników do Komunii świętej w niektórych przypadkach bez wymagania czystości i papieską na ten list odpowiedź, sugerującą, że wszystko jest zgodnie z Tradycją.

,Jednoznacznie i bez żadnego wyjątku nasz Pan i Odkupiciel Jezus Chrystus uroczyście potwierdził Bożą wolę dotyczącą absolutnego zakazu rozwodu. Zatwierdzenie lub legitymacja naruszenia świętości więzi małżeńskiej, nawet pośrednio poprzez wspomnianą nową sakramentalną dyscyplinę, poważnie zaprzecza woli Bożej i Jego przykazaniom. Ta praktyka stanowi zatem istotną zmianę w dwutysiącletniej sakramentalnej dyscyplinie Kościoła. Co więcej, zasadniczo zmieniona dyscyplina ostatecznie doprowadzi do zmiany odpowiedniej doktryny'' - piszą w tekście, po polsku przetłumaczonym i opublikowanym przez portal pch24.pl.


Hierarchowie podkreślają, że nowe ,,normy'' zostały ,,potwierdzone przez różne władze hierarchiczne'' a nawet ,,przez najwyższą władzę Kościoła''. ,,Szerzenie się tych potwierdzonych przez Kościół norm duszpasterskich spowodowało znaczny i nieustannie rosnący zamęt wśród wiernych oraz kleru. Jest to zamęt, który dotyka zasadniczych przejawów życia Kościoła, czyli sakramentalnego małżeństwa oraz rodziny, Kościoła domowego, jak również sakramentu Najświętszej Eucharystii'' - oceniają.


Jak przypominają, Kościół niedopuszczając rozwodników w nowych związkach do Stołu Pańskiego nie ocenia, czy są oni w stanie łaski przed Bogiem, ale z uwagi na obiektywny i publiczny charakter ich sytuacji daje wiernym jasny znak, że rozwody i stosunki płciowe poza sakramentalnym małżeństwem są niedopuszczalne.


,,Nie wolno (non licet) ani bezpośrednio, ani pośrednio usprawiedliwiać, aprobować ani legitymizować trwałych, pozamałżeńskich stosunków seksualnych za pomocą sakramentalnej dyscypliny dopuszczania do Komunii Świętej tak zwanych „rozwodników, którzy zawarli nowy, cywilny związek małżeński“, gdyż taka dyscyplina jest obca całej Tradycji wiary katolickiej i apostolskiej'' - piszą wreszcie.

mod/pch24.pl