- Ci ludzie nie przyjmują wyniku wyborów – mówił o organizatorach weekendowych marszów przeciw rządowi minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak.

  

– Hasła, z którymi szli demonstranci w sobotę, mają się nijak do rzeczywistości. Nakręcono histerię w celach politycznych. Ci ludzie chcą, by było tak, jak było przez ostatnich 8 lat. Oni nie przyjmują wyników wyborów – mówił dziś w RMF FM Mariusz Błaszczak, odnosząc się do sobotniej manifestacji organizowanej przez KOD.

- Czym ta demokracja jest zagrożona, gdzie? - pytał. - Nie ma żadnego opóźnienia w publikacji orzeczenia. To orzeczenie zapadło 3 grudnia, mamy dopiero 14 grudnia. Do 17 grudnia trochę czasu. Jestem przekonany, że pani minister Kempa dochowa najwyższej staranności, zwróciła się do prezesa Rzeplińskiego po wyjaśnienia.

Demonstrację zorganizowaną pod domem Jarosława Kaczyńskiego przez „wielebnego” Polskiego Kościoła Latającego Potwora Spaghetti nazwał „wścieklizną”.

 

KJ/300polityka.pl