Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich przekazało dziś, że Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar podjął z urzędu do wyjaśnienia sprawę pracownika zwolnionego za poglądy związane z religią i odmowę promocji LGBT.

"Rzecznik, jako niezależny organ ds. równego traktowania, dostrzega problem dyskryminacji ze względu na wyznanie w zatrudnieniu. Przeprowadzone na jego zlecenie badania potwierdziły w praktyce ten problem i ujawniły najczęściej spotykane mechanizmy wykluczenia. Co warte podkreślenia, dyskryminacja ze względu na wyznanie w miejscu pracy może dotyczyć zarówno przedstawicieli mniejszości religijnych, jak i dominującej większości, a czynnikiem zwiększającym ryzyko dyskryminacji jest silne utożsamianie się z daną religią i ujawnienie swojego zaangażowania w miejscu pracy"-czytamy w informacji biura RPO.

"Zgodnie z Kodeksem pracy (art. 94) pracodawca ma obowiązek przeciwdziałać dyskryminacji w zatrudnieniu, oraz wpływać na kształtowanie w zakładzie pracy zasad współżycia społecznego. Podejmowanie działań mających na celu podkreślanie potrzeby poszanowania godności każdego, bez względu na różne cechy osobiste, należy uznać za wyraz dążenia do realizacji tych zobowiązań"-zaznaczono.

Mężczyzna miał zostać zwolniony, kiedy sprzeciwił się zmuszaniu pracowników sklepu do udziału w akcjach promujących ruch LGBT, argumentując to swoją wiarą i cytatami ze Starego i Nowego Testamentu, potępiające czyny homoseksualne.

Tysol.pl