Gdy Jezus i Jego uczniowie się przeprawili, przypłynęli do ziemi Genezaret i przybili do brzegu.

Skoro wysiedli z łodzi, zaraz Go poznano. Ludzie biegali po całej owej okolicy i zaczęli znosić na noszach chorych, tam gdzie, jak słyszeli, przebywa. I gdziekolwiek wchodził do wsi, do miast czy do osad, kładli chorych na otwartych miejscach i prosili Go, żeby choć frędzli u Jego płaszcza mogli się dotknąć. A wszyscy, którzy się Go dotknęli, odzyskiwali zdrowie (Z rozdz. 6 Ewangelii wg św. Marka)

 

Salomon i cały lud Izraela oddają Bogu cześć poprzez troskę o Arkę. Ona jest znakiem przymierza między Bogiem i Jego ludem. Ukryte są w niej tablice przykazań, manna z pustyni, laska Aarona – fundamenty wiary Izraela. Gdy jednak przychodzi na ziemię Syn Boży, to Jego Serce staje się naszą Arką – w Nim bowiem są ukryte wszelkie skarby mądrości, wiedzy i miłości.

 

Dzisiejsze czytania liturgiczne: 1 Krl 8, 1-7. 9-13; Mk 6, 53-56

 

Dlatego czytamy w Ewangelii jak ludzie na wieść o Jezusie zbiegają się z całej okolicy, aby Go uczcić i znaleźć u Niego wytchnienie. Dzisiaj Jezus jest także obecny między nami na wiele sposobów. Może warto teraz pomyśleć o obecności szczególnej, jaką jest Eucharystia? Niech tabernakulum będzie dla nas jak Arka i znak, że Bóg chce być z nami teraz i na zawsze.

 

Szymon Hiżycki OSB | Pomiędzy grzechem a myślą