Zabójstwo dziecka wpędziło ją w beznadziejny stan duchowy – jak wspomina, jej życie było pełne chaosu i desperacji. Krótko po pierwszej aborcji 19-letnia wówczas dziewczyna znowu zaszła w ciążę, choć nie miała męża.

Hanna była bliska decyzji o kolejnej aborcji, ale wówczas Bóg wywrócił jej świat do góry nogami. „Użył życia mojego cennego, nienarodzonego dziecka, by skierować mnie z powrotem do Siebie” – wspomina kobieta.

Pewnego wieczoru trafiła w Virginii na przemówienie, podczas którego odkryła, że jej powołaniem jest dawanie świadectwa wielkiej przemiany życia. Hanna zapragnęła dzielić się historią swojego upadku i odkupienia z innymi kobietami, które są w ciąży. „Bóg ukształtował we mnie pasję i cel, których nigdy nie mogłabym osiągnąć sama. Nie mogłam powstrzymać łez radości, które płynęły swobodnie, gdy myślałam, jak całkowicie Bóg odmienił moje serce i moją przyszłość poprzez cudowne dziecko rosnące w moim łonie” – pisze Hanna.

Kobieta, jak wspomina, nie mogła się wprost doczekać momentu, w którym urodzi swoją córkę. Chciała odpowiadać innym ludziom o swojej przemianie trzymając ją na rękach. Niestety, gdy pojechała do kliniki, gdzie miała odbyć poród, okazało się, że dziecko jest martwe.

„Tak długo, jak długo będę żyła, będę dzielić się świadectwem moich dwóch dzieci, które nigdy nie wymówiły słowa ani nie wzięły jednego nawet oddechu. Świadectwem tego, jak wartościowe, jak cenne i niezastąpione jest każde życie. Świadectwem tego, jak Bóg tworzy piękno z popiołów i jak uzdrawia najbardziej rozbite serca”.

Hanna pisze, że nigdy nie przypuszczała, że może zostać mówcą. Była zawsze introwertyczką, której z trudem przychodziło przemawianie przed tłumami. Tymczasem Bóg powołał ją właśnie do tego, do czego – wydawałoby się – jest zupełnie niezdolna. „Pan wybiera najsłabszych spośród nas by byli świadectwem Jego siły” – pisze Hanna i zachęca wszystkich, by szli w jej ślady:

„Czerpcie odwagę z tego, jak Bóg odmienił moje życie. Jeżeli wasze serca są otwarte na Jego przewodnictwo, On was użyje. Szuka tych, którzy są gotowi spędzić życie w obronie tych najmniejszych, tych drogocennych istot bez głosu – dla Swojej chwały. Módlcie się, walczcie i miejcie nadzieję. Walka o życie jest tego warta”.

Pac/lsn