Sędzia Wojciech Ł. usłyszy w piątek zarzuty popełnienia dwóch przestępstw. O sprawie donosi TVP INFO.

 

Jak ustalił portal TVP Info zarzuty mają dotyczyć złożenia przez byłego sędziego doniesienia o przestępstwie, którego nie było i składania fałszywych zeznań.

"Zeznania złożone przez znajomego Wojciecha Ł. stoją w sprzeczności z jego wersją, a dokładna analiza materiału dowodowego wykazała, że – wbrew jego twierdzeniom – nie doszło do nielegalnego przejęcia laptopa i hejterskich anonimowych kont sędziego Ł. - informuje TVP Info

W lutym 2016 roku sędzia zwrócił się do prokuratury o ściganie osoby, która miała się podszywać pod niego na portalu społecznościowym. Sędzia za pośrednictwem Twittera miał prowadzić prywatną korespondencję z osobą, którą wziął za Tomasza Lisa, namawiając ją do przyjęcia nowej strategii w politycznej walce z rządem.

Jak się okazuje, nie doszło do włamania na konta, które Wojciech Ł. prowadził w portalu Twitter pod fikcyjnymi nazwiskami „Marek Matusiak” i „Krzysztof Stefaniak”.

- Wnikliwa analiza materiału dowodowego wykazała, że nie doszło do nielegalnego przejęcia przez osobę trzecią kont na Twitterze prowadzonych przez Wojciecha Ł. - czytamy

Jak wynika  z ustaleń śledczych, były sędzia zeznał nieprawdę. 

Zasługi sędziego to m.in. orzekanie w składzie sędziowskim, który skazał byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego na trzy lata więzienia; uznał m.in., że ten przekroczył uprawnienia i prowadził nielegalne działania operacyjne CBA w „aferze gruntowej”. 

 

 

bg/tvp info