W roku 2009 w serwisie youtube pojawił się krótki film z wywiadu Grzegorza Brauna z Lechem Wałęsą. Warto przypomnieć co powiedział wtedy Lech Wałęsa.

Zdarzyła się walka, w której pokonałem bezpiekę, nie dałem się nigdy złamać, ani na sekundę nie byłem po przeciwnej stronie. Ani sekundę nie byłem żadnym agentem – zaczyna Wałęsa.

Po chwili Grzegorz Braun pyta:

Wspomina pan o rozmowach ze Służbą Bezpieczeństwa. Co to były za rozmowy?

Przesłuchania, nie rozmowy. Ja walczyłem na śmierć na życie z bezpieką. Dlatego też jak pan widzi mam głos podniesiony, bo jestem wściekły. Panie gdzie pan był jak ja walczyłem. Jak pan może coś takiego wymyśleć i pytać się? Hańbą dla pana powinno być to, gdyby pan znał moją drogę, historię. Historię walki. I znajdują się tacy ludzie jak pan. I nie wiem czy pan chce wyjaśniać, czy pan chce tutaj coś udowadniać. Czy pan był mocniejszy od Wałęsy. Proszę pana, nigdy pan nie rozwiązał problemu tak jak ja rozwiązałem – pokrzykuje Wałęsa.

Braun po chwili wyciąga dokumenty i pyta Wałęsy: - Mówi pan o fałszywkach bezpieki. Chciałem zapytać jak pan ocenia te dokumenty?

Były prezydent nawet na nie nie patrząc bierze je i zaczyna drzeć.

Tak oceniam proszę pana. Wystarczy panu? Tak oceniałem wtedy też. 

Czy to jednak nie jest temat do rozmowy? Czy nie warto tych spraw wyjaśnić? – drążył Braun.

Hańbą dla mnie i dla pana jest, że pan śmie zapytać mnie o coś podobnego. Mnie, który stałem na czele i pokonałem komunizm. Hańbą powinno być dla pana pytanie takie do mnie skierowane. Opowiedziałem panu wszystko. Nawet pan nie pomyśl kiedykolwiek, że Wałęsa mógł być po tamtej stronie. Że Wałęsa mógł być agentem. Pomyślenie jest zbrodnią wobec mnie. Czy pan rozumie? – krzyczy Wałęsa, po czym wstaje i wychodzi. W tle słychać, jak jeszcze pohukuje: - Zwijać żagle nie ma was! Jak może śmieć spytać mnie, który pokonał komunizm! Jak może śmieć, jak może pytać mnie o takie rzeczy!?

ZOBACZ SAM: