1. Jak podał Eurostat, wzrost PKB w II kwartale tego roku, we wszystkich krajach UE był bardzo wysoki, tym wyższy im bardziej spadło w tym kraju PKB w II kwartale 2020 roku na skutek lock downu.

Część tego wysokiego wzrostu PKB ,to tzw. efekt bazy, przy potężnych spadkach PKB w II kwartale 2020 roku ( w większości krajów UE były to spadki dwucyfrowe, a w Hiszpanii spadek ten sięgnął aż 21,6%), statystyczne uzyskanie wysokiego, było łatwiejsze.

Najlepszą więc miarą tego co się stało po II kwartale w europejskich gospodarkach jest wskaźnik pokazujący, czy udało się odrobić straty spowodowane lock downem, a więc czy PKB w danym kraju jest wyższy czy jednak ciągle niższy niż przed pandemią, czyli w II kwartale 2019 roku.

2. Według danych Eurostatu okazuje się że w skali całej UE jesteśmy ciągle na minusie który wyniósł 2,2%, w krajach strefy euro, ten spadek PKB jest jeszcze większy wynosi -2,7%

Natomiast Polska znalazła się w pierwszej trójce unijnych krajów , które odrobiły straty spowodowane pandemią, na pierwszym miejscu znajduje się Litwa której PKB w II kwartale 2021 jest wyższe o 3,5% od PKB z II kwartału 2019 roku, na drugim miejscu Polska z 2% wzrostem, na trzecim Szwecja-1,1% , na czwartym Łotwa -0,5%.

Gospodarka Litwy i Łotwy to gospodarki małe, Litwa to 0,3% , a Łotwa to 0,2% unijnego PKB, natomiast Polska i Szwecja to już 3,1% unijnego PKB, a więc obydwa te kraje są jedynymi dużymi gospodarkami które odrobiły w pełni straty spowodowane pandemią koronawirusa.

3. Pozostałe 23 kraje UE, po II kwartale tego roku mają ciągle PKB niższe niż w II kwartale 2019 roku, przy czym najwięcej do odrobienia ma Hiszpania, której PKB po II kwartale jest aż o 6,1% niższe niż w II kwartale 2019, na II i III miejscu znajdują się Włochy i Czechy, których PKB w II kwartale jest niższe od tego z II kwartału 2019 roku jeszcze o 4%.

Gospodarka Francji po II kwartale znajduje się jeszcze na 3,5% minusie, Portugalia -3,4%, Austria -3,3%, Niemcy -3%, Belgia-1,5% , pozostałe kilkanaście krajów ma jeszcze do odrobienia mniej niż 1% PKB.

4. O tak dużym odbiciu polskiej gospodarki, po II kwartale tego roku, zdecydowały wszystkie tzw. 3 silniki wzrostu PKB od strony popytowej: konsumpcja, inwestycje i eksport ale od strony podażowej jak się okazuje, głównie wzrost produkcji przemysłowej.

Według danych dotyczących produkcji przemysłowej w czerwcu 2021 roku ( a więc na koniec II kwartału), w porównaniu z końcem 2019 roku ( a więc tuż przed rozpoczęciem pandemii), Polska jest na II miejscu w UE, po Litwie pod względem tego wskaźnika.

Na Litwie produkcja przemysłowa na koniec czerwca 2021 roku była o 17% wyższa niż na koniec grudnia 2019, w Polsce natomiast o 12% wyższa, za nami znalazły się Holandia i Belgia z niepełnym 10% wzrostem.

Co ciekawe pod tym względem na minusie ciągle znajduje się Portugalia, której produkcja teraz jest jeszcze o 10% niższa niż w grudniu 2019 roku, w Niemczech jest ciągle niższa o blisko 5%, a we Francji o 4%.

5. Tak wysoki przewidywany wzrost PKB w II kwartale tego roku w Polsce skłonił różne instytucje finansowe (międzynarodowe i krajowe ale także Komisję Europejską) do korekty w górę prognoz wzrostu gospodarczego dla naszego kraju.

Pod koniec czerwca jedna z trzech największych agencji ratingowych - S&P, podniosła prognozy wzrostu PKB dla Polski na rok 2021 z dotychczasowych 3,4 % do 4,5% i na rok 2022 z 4,4% do 5,4%.

Także weryfikację w górę swoich wcześniejszych prognoz zaprezentował na początku czerwca polski bank Pekao S.A, według którego PKB w naszym kraju w II kwartale tego roku wzrośnie aż o 11% w ujęciu rok do roku, a w całym 2021 roku wzrośnie o 5,5%.

Z kolei zdaniem analityków tego banku po uwzględnieniu oddziaływania na gospodarkę i sferę społeczną, propozycji rządu Zjednoczonej Prawicy zawartych w Polskim Ładzie, wzrost PKB w 2022 roku, wyniesie przynajmniej 5,6%.

Zbigniew Kuźmiuk