"Jan Olszewski był uczestnikiem rozmów Okrągłego Stołu. Wtedy wszyscy sądzili, że to jest szansa, możliwość, która się otwiera" - mowił publicysta Bronisław Wildstein wspominając zmarłego, byłego premiera Jana Olszewskiego oraz jego udział w obradach Okrągłego Stołu.

Wildstein przypomniał, że w okresie prowadzenia rozmów część z opozycjonistów dobrowolnie wchodziła w układy z komunistami.

"Niestety, bardzo wielu tych czołowych negocjatorów ze strony "Solidarności" trzymało się porozumień m.in. dlatego, że weszli w nowe sojusze, nowe układy" - tłumaczy publicysta, dodając, że "(...) większość ludzi, ze strony "Solidarności" miało dobre intencje".

"Oczywiście, jeśli ktoś był agentem to pojawia się pytanie, w jakiej roli on występuje. A poza tym byli tacy, którzy byli agentami kiedyś, a później się z tego wyrwali. Ale jednak ta świadomość, że coś na nich jest, że zbyt radykalne rozliczenie może ich "uruchomić", to też blokowało ich działania" - dodał.

mor/PolskieRadio.pl/Fronda.pl