Sądzę, że szkody, jakie kwarantanna wyrządza naszej edukacji, dostępowi do opieki zdrowotnej i szerszym aspektom naszej gospodarki okażą się być przynajmniej tak duże, jak szkody wyrządzone przez COVID-19” – stwierdził brytyjski naukowiec i doradca rządowy prof. Mark Woolhouse, dodając jednocześnie, że tzw. „lockdown” był środkiem zastosowanym w panice.

Jego zdaniem izolacja ludzi narzucana przez rządy w związku z epidemią koronawirusa to „monumentalny błąd na skalę globalną”. Prof. Woolhouse, który jest specjalistą od epidemiologii chorób zakaźnych na Uniwersytecie Edynburskim, sądzi też, że skutki uboczne powszechnej kwarantanny wyrządzają obecnie więcej szkód ludziom niż sam COVID-19.

Brytyjski naukowiec uważa, że izolacja społeczna była „środkiem tymczasowym, który po prostu opóźnił etap epidemii, który teraz widzimy” i „nie miała ona zmienić niczego fundamentalnie”. Dlatego też, mając obecną wiedzę o koronawirusie i sposobach jego wykrywania, nie powinniśmy wracać do powszechnej kwarantanny, a dzieci powinny powrócić do szkół.

Zgadzałem się wówczas z izolacją jako krótkoterminową reakcją w sytuacji zagrożenia, ponieważ nie mogliśmy wymyślić nic lepszego, co można by zrobić, ale zawsze było jasne, że w chwili, kiedy zaczniemy poluzowywanie wystarczających środków, prawdopodobnie ujrzymy wzrost wskaźnika infekcji albo w skali krajowej, albo lokalnej” – powiedział prof. Woolhouse. Przyznał jednocześnie, że miał nadzieję, iż poznanie sposobów radzenia sobie z koronawirusem usunie konieczność izolacji.

Anonimowy ksiądz, poproszony przez portal „Church Militant” o komentarz, zwrócił uwagę na szkodliwość przymusowej kwarantanny dla społeczności wierzących. Odwołując się do obrazu strumienia wypływającego spod progu świątyni w Księdze Ezechiela, podkreślił, że jest to symbol łask, jakimi Bóg obdarza swoje dzieci poprzez Ducha Świętego. „Ten potok łask od Boga płynął niepowstrzymanie przez większą część ostatnich 2000 lat, aż do chwili wirusa z Wuhan” – zauważył duchowny.

Niestety Ezechiel nie przepowiedział czasów, kiedy hierarchia Kościoła rzymskokatolickiego sama zamknie swoje kościoły, wstrzyma udzielanie sakramentów Kościoła i zamknie Boży potok łask spływających na wiernych” – kontynuował amerykański ksiądz. Dodał też, że ów niepowstrzymany potok łask poprzez powszechne zamykanie kościołów zarówno w Ameryce, jak i na świecie, został „zredukowany jedynie do strużki, ze szkodą dla wielu i na potępienie wielu”.

Duchowny zwrócił także uwagę na fakt, że sakramenty zapewniają umocnienie wiernych, a ich brak musiał wywołać negatywne następstwa. „Liczba ludzi, którzy ulegli pokusie i grzechowi ciężkiemu z powodu tego godnego potępienia zamknięcia, jest także niezmierzona” – ubolewał ksiądz.

jjf/ChurchMilitant.com, LifeSiteNews.com