„Żądam, by Grzegorz Schetyna przedłożył protokół z tego spotkania i wyjaśnił, co na tym spotkaniu ustalono. Potrzebne jest również ustalenie, czy sędziowie są asystentami którychś z posłów PO, czy oni rzeczywiście pracują na rzecz PO, bo to by wpływało na ich status sędziów” - mówił dziś w Sejmie poseł PiS Waldemar Buda, odnosząc się do nagrania, na którym widać jak sędziowie wychodzą z siedziby partii Schetyny.

Wśród sędziów są Małgorzata Gersdorf, Waldemar Żyrek i Andrzej Rzepliński. Jak podkreślał w rozmowie z portalem niezalezna.pl, który upublicznił nagranie, poseł Buda:

Gdyby podobna rzecz zdarzyła się w siedzibie PiS, prawdopodobnie na wszystkich okładkach dzienników ogólnoświatowych, ogłoszono by wprowadzenie dyktatury, brak niezawisłości sądów i brak władzy sądowniczej w Polsce”.

Dodawał też:

Maski opadły i już wiemy, jakiej "niezależności" sądów broni opozycja, na czym ta „niezawisłość” sędziowska polegała i jaka ma zostać. Dzisiaj wiemy, że nie chodzi o to, żeby była niezależna, ale żeby wszystko można było uzgodnić w siedzibie partii.”.

Buda podkreślił, że nagranie to jest dowodem na to, że konieczne jest wyrwanie sędziów z rąk partyjnych, a co ma miejsce dzisiaj.

Od nas wymaga się, żeby przedłożyć poprawki albo przebieg rozmów z prezydentem z innych, nieformalnych dyskusji, a tutaj trzeba upublicznić, co ustalono między sędzią Gersdorf, sędzią Rzeplińskim a kierownictwem PO” - dodawał Buda w rozmowie z portalem.

Poniżej ujawnione przez serwis nagranie:

dam/niezalezna.pl,Fronda.pl