„Dzisiaj każdy, kto odrzuca solidarność europejską, fundusze europejskie, działa wbrew polskiej racji stanu” – mówił jeszcze w grudniu ub. roku Borys Budka. „Dzisiaj wetowanie tego budżetu, trzeba to powiedzieć bardzo mocno, stanowi zdradę stanu” – podkreślał lider ugrupowania, które dziś chce głosować przeciwko ratyfikacji budżetu europejskiego i Funduszu Odbudowy UE.

W czasie dzisiejszego spotkania rządzący wraz z liderami Lewicy osiągnęli wspólne stanowisko ws. Krajowego Planu Odbudowy. Lewica poprze więc w Sejmie ustawę ratyfikująca decyzję o zwiększeniu zasobów własnych UE, co jest warunkiem realizacji budżetu wspólnoty na najbliższe lata i Funduszu Odbudowy. Wszystko wskazuje jednak na to, że przeciwko ratyfikacji, na złość Prawu i Sprawiedliwości, zagłosuje Platforma Obywatelska, która mocno atakuje Lewicę za konstruktywną współpracę z rządzącymi.

Warto pamiętać w tym kontekście słowa, które jeszcze w grudniu 2020 roku padły z ust przewodniczącego PO Borysa Budki.

- „Wszystko, co dzieje się wokół europejskiego budżetu, wokół tych negocjacji, jest pisane cyrylicą. Jest pisane przez ludzi, którzy nie chcą silnej Polski w UE, ale chcą rozwalenia UE od środka. (…) KO daje gwarancję poparcia w parlamencie Europejskiego Funduszu Odbudowy. Dajemy gwarancję, że tutaj w parlamencie, kiedy trzeba będzie ratyfikować ten nowy funduszu, tak bardzo potrzebny Polsce, będziemy wspierać ten rząd. (…) Dzisiaj wetowanie tego budżetu, trzeba to powiedzieć bardzo mocno, stanowi zdradę stanu”

- mówił Budka pod koniec ub. roku.

- „(…) mówi, że nie chce pieniędzy, które będą służyć odbudowie polskiej gospodarki? To jest jedna recepta, Trybunał Stanu. Dzisiaj każdy, kto odrzuca solidarność europejską, fundusze europejskie, działa wbrew polskiej racji stanu”

- dodawał.

Pozostaje więc tylko czekać, aż Borys Budka sam siebie postawi przed Trybunałem Stanu.

kak/Twitter, wPolityce.pl