Bunt sędziów z Sądu Okręgowego w Krakowie poparła grupa sędziów Sądu Apelacyjnego. Postawa sędziów stanowi prostą drogę do anarchii – przekonuje rzecznik Krajowej Rady Sądownictwa, sędzia Maciej Mitera.

W rozmowie z „Gazetą Polską Codziennie” dotyczącej protestu niezadowolonych z działań obecnej prezes SO Dagmary Pawełczyk-Woickiej sędziów rzecznik KRS podkreśla, że to „[...] nieetyczne i wręcz infantylne zachowanie”.

W poniedziałek 30 członków zebrania sędziów SA w Krakowie podjęło uchwałę, w której przekazano wyrazy wsparcia kolegom z krakowskiego Sądu Okręgowego i sądów rejonowych, które buntują się przeciw prezes Pawełczyk-Woickiej. Oceniają oni nehatywnie działania podejmowane przez prezes SO po objęciu przez nią w styczniu funkcji po sędzi Beacie Morawiec.

Co jej zarzucają? „Ograniczenie niezależności sądów i niezawisłości sędziów”. Poza tym – dokonywane przez nią zmiany kadrowe na stanowiskach przewodniczących wydziałów.

Krytykują też nieokreślone bliżej „próby wywierania na sędziów nacisku poprzez grożenie im postępowaniami dyscyplinarnymi” - informuje GPC.

Ogółem – działania prezes „zagrażają wartościom konstytucyjnym”. W trakcie zeszłotygodniowego zebrania sędziów SO w Krakowie wyrażono wotum nieufności wobec niej i wezwano do natychmiastowego ustąpienia ze sprawowanej funkcji. Jak podkreśla w rozmowie z GPC rzecznik KRS:

Wokół krakowskiego sądu nie ma konfliktu, są tylko odczucia wewnętrzne sędziów. Wyrażam swoje ubolewanie, bo bunt to zachowanie niegodne urzędu sędziowskiego. To zachowanie nie ma racjonalnych podstaw. Jest wręcz infantylne”.

Zaznaczył, że nie ma znaczenia to, czy komuś subiektywnie podoba się lub nie jego przełożony. Dodaje też, że jeśli sędziowie są zastraszeni lub ktoś im groził – wówczas istnieją odpowiednie przepisy Kodeksu Karnego i sprawę taką należy zgłaszać odpowiednim organom. Jak podkreślił:

Ale tu mamy do czynienia z gołosłownymi stwierdzeniami. Nie można ich nawet zweryfikować”.

dam/"Gazeta Polska Codziennie",Fronda.pl