,,Trzeba być bardzo powściągliwym w wypowiadaniu się. Prezydenci obydwu krajów wypowiedzieli się dość jasno, że oczywiście należy o tym rozmawiać. Na pewno jest tak, że polska strona ma moralne prawo do odszkodowań, ale nie można tego wykorzystywać w taki sposób, żeby zaprzepaścić dobre relacje, które istnieją pomiędzy Niemcami i Polską'' - powiediał na antenie radia RMF FM były premier, Jerzy Buzek.

,,Mój rząd wziął na siebie takie zadanie, aby wypłacić odszkodowania dla przymusowych robotników III Rzeszy - Polek i Polaków. Negocjowaliśmy bardzo długo, w ciszy gabinetów. Dopiero jak sprawa została już wstępnie uzgodniona z niemieckim rządem, przemysł niemiecki zgodził się wpłacić - to było ok. 5 mld euro, jak dobrze pamiętam. Wtedy, w przeliczeniu na złotówki, to były naprawdę wielkie pieniądze. Z kanclerzem Schroederem wtedy dopiąłem ostatnich decyzji, i to się naprawdę udało, nie pogarszając relacji polsko-niemieckich'' - tłumaczył polityk.

,,Ten przykład wypłaty odszkodowań, który też nie był prostą sprawą, bo to niemiecki przemysł musiał wpłacić ogromne pieniądze, to jest najlepszy przykład tego, że można takie rzeczy załatwić raczej w ciszy gabinetów...'' - dodawał.

mod/rmf24.pl