Jak informuje TVN24, sędzia Beata Morawiec, była prezes krakowskiego Sądu Okręgowego, zapowiedziała pozew przeciwko szefowi resortu sprawiedliwości, Zbigniewowi Ziobrze.
Morawiec, jako prezes Sądu Okręgowego w Krakowie, sprawowała bezpośredni nadzór nad jednym z dyrektorów, który został zatrzymany przez CBA. Sędzia zarzuca ministrowi sprawiedliwości, że została odwołana „bez żadnego formalnego uzasadnienia”, natomiast komunikat, który Ministerstwo Sprawiedliwości wydało po zatrzymaniach w krakowskich sądach był „szkalujący” i „poniżający”.
Po zatrzymaniach dyrektorów sądów, minister Zbigniew Ziobro podjął decyzję o ich natychmiastowym odwołaniu. Szef MS odwołał również sędzię Beatę Morawiec, która w jego ocenie, jako zwierzchnik służbowy dyrektora, nie sprawowała odpowiedniego nadzoru nad działalnością administracyjną sądu.
"Decyzja, powodowana troską o dochowanie najwyższych standardów w tym sądzie, wynika także z niskiej efektywności Sądu Okręgowego w Krakowie i podległych mu sądów rejonowych"- podkreślono w komunikacie resortu sprawiedliwości. Zdaniem sędzi Morawiec, komunikat ministerstwa był "szkalujący" i "poniżający".
Była już prezes sądu zapowiada, że wystąpi do resortu o usunięcie oświadczenia ze strony internetowej. Beata Morawiec chce również złożyć pozew przeciwko ministrowi Zbigniewowi Ziobrze.
Odwołana prezes sądu zamierza pozwać również media publiczne za upublicznienie wizerunku sędzi bez jej zgody w kontekście działań korupcyjnych w sądzie.
yenn/TVN24, Fronda.pl