Socjaldemokrata wejdzie do Rady Dyrektorów Gazpromu – informuje dziś rosyjski dziennik "Wiedomosti", powołując się na źródła zbliżone do gazowego koncernu i rządu Rosji. Prezydent Dmitrij Miedwiediew wydał już dyspozycję odwołania z tego gremium ministrowa energetyki i rozwoju gospodarczego. Siergiej Szmatko i Elwira Nabiullina opuszczą Radę Gazpromu jeszcze w czerwcu, we wrześniu ze spółki odejdzie wicepremier Wiktor Zubkow.

 

Według "Wiedomosti", następcy Zubkowa, który jest szefem Rady, jeszcze nie znaleziono. Natomiast stanowiska po Szmatko i Nabiullinej mogą zająć dyrektorzy-cudzoziemcy. Jednym z nich - twierdzi gazeta - jest 67-letni Schroeder.

 

- To idealna kandydatura. Były kanclerz od dawna pracuje nad projektem Nord Stream (Gazociąg Północny) i świetnie orientuje się w sprawach zagranicznych Gazpromu - cytują "Wiedomosti" jednego ze swoich informatorów. Dziennik zaznacza jednak, że rząd Władimira Putina jeszcze nie zatwierdził kandydatury Schroedera. Nie była ona konsultowana dotąd z Kremlem.

 

Schroeder po przegranych wyborach w Niemczech w 2005 roku znalazł pracę we władzach spółki Nord Stream, która buduje Gazociąg Północny. Decyzję byłego kanclerza skrytykowało wtedy wielu niemieckich urzędników państwowych i polityków. Schroeder odpowiedział im, że to dla niego sprawa honoru, gdyż udzielał politycznego wsparcia Nord Stream.

 

W marcu szwedzki dziennik "Dagens Nyheter" powołując się na informacje WikiLeaks napisał, że za budową Gazociągu Północnego stoją rosyjskie służby specjalne.

 

żar/Niezalezna.pl