Zdaniem Michaela Morella, byłego wiceszefa CIA, Państwo Islamskie w Europie rośnie w siłę, dostrzega słabość Europy i własną zdolność do przeprowadzania tam ataków terrorystycznych. W związku z tym dla Europejczyków nadszedł czas na głębokie przemyślenie strategii walki z terroryzmem.

Morell zawuaża, że do wczorajszych ataków doszło w strefie, gdzie nie ma obowiązku kontroli. W związku z tym należy natychmiast zadbać o poprawę środków bezpieczeństwa na lotniskach. Duży problem to również brak środków finansowych przeznaczanych na służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo w Europie. Przez brak funduszy służby często nie są w stanie wytropić podejrzanych, o których wiedzą.

Były wiceszef CIA podkreśla jednak, że najskuteczniejszą obroną przed terroryzmem będzie... silny atak. Aby zapobiec dalszym zamachom w Europie należy przede wszystkim zwalczyć przywódców ISIS, wniknąć w kryjówki i enklawy terrorystów Państwa Islamskiego. W tej kwestii z Morellem zgadza się były dyrektor CIA, Michael Hayden, dziś związany z Atlantic Council.

Hayden przekonuje do wykorzystania elektronicznej inwigilacji, co pozwoli na szybszą i bardziej sprawną wymianę informacji między sojusznikami.

Żródło: TVP Info/PAP