Według byłego szefa CIA, Michaela Morella, kandydat Republikanów na urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych, Donald Trump, jest nieświadomym rosyjskim agentem.

"W świecie wywiadu powiedzielibyśmy, że Putin zwerbował Trumpa jako nieświadomego agenta Federacji Rosyjskiej"- pisze Morell w dzisiejszym wydaniu dziennika "New York Times". Były szef CIA zaznacza, że amerykański miliarder nie tylko nie ma kwalifikacji na urząd prezydenta, ale również może stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa. Morell, pisząc o Putinie, przypomina jego przeszłość w radzieckim KGB. Prezydent Federacji Rosyjskiej, jako zawodowy agent, był świetnie wyszkolony w wykrywaniu i wykorzystywaniu słabości innych ludzi. Zdaniem byłego szefa amerykańskiego wywiadu, identycznie Władimir Putin postąpił współcześnie z Donaldem Trumpem.-"Dokładnie to zrobił we wczesnej fazie prawyborów. Putin zagrał na słabościach Trumpa, komplementując go. A Trump odpowiedział dokładnie tak, jak Putin to wykalkulował". Wyliczając wady Trumpa, Morell mówi m.in. o manii wielkości czy nadwrażliwość na krytykę, co, jak widać, prezydent Rosji mógł świetnie wykorzystać. Oprócz tego były szef CIA zarzuca kandydatowi Republikanów, że ten nie potrafi słuchać innych ludzi, nie wykazuje choćby elementarnego szacunku dla odmiennych poglądów oraz nie szanuje rządów prawa.

Morell przypomniał, że Trump wychwalał Putina jako wielkiego przywódcę. Ponadto kandydat Republikanów poparł aneksję Krymu. Były szef wywiadu zarzuca także miliarderowi wzmacnianie propagandy dżihadystów, którzy walkę Zachodu z terroryzmem przedstawiają jako walkę dwóch religii.

"W rzeczywistości wielu muzułmańskich Amerykanów odegrało kluczową rolę w obronie naszego kraju, włączając w to człowieka, którego tożsamości nie mogę podać, który przez prawie dekadę prowadził Centrum ds. Walki z Terroryzmem CIA i który jest w największym stopniu odpowiedzialny za to, że Ameryka była bezpieczna od czasu ataków z 11 września"

JJ/źródło: PAP