"Euro dobrze służy Niemcom, a nie Francji, przede wszystkim dlatego, że gospodarki niemiecka i francuska są radykalnie odmienne. Wybory, jakich te kraje dokonały jeszcze w latach 70., są zupełnie różne. My postawiliśmy, zresztą błędnie, na imigrację, a Niemcy na automatyzację produkcji. Poza tym, Niemcy mają Hinterland tworzony przez kraje Europy Wschodniej, gdzie mają tanich pracowników.

Ponadto, silne euro jest dzieckiem silnej marki. Tyle że my już 15 lat ciągniemy za sobą jak kulę u nogi walutę zdecydowanie przewartościowaną w stosunku do naszych potrzeb gospodarczych. Wreszcie Niemcy przeprowadziły rodzaj wewnętrznej dewaluacji za rządów Gerharda Schroedera.

Przebudowały też model funkcjonowania Unii tak, aby obronić własne interesy. Trudno zresztą mieć do nich o to pretensję. Można mieć natomiast pretensję do rządzących w tych krajach, które bardzo ucierpiały na tym, że się temu nie sprzeciwiły".

Marine Le Pen w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" z 22 IV 2015

W czyim interesie działa Platforma Obywatelska, chcąc wprowadzenia w Polsce euro?

Czyżby odpowiedź na to pytanie była "arcyboleśnie prosta"? Oby nie. 

bjad