Premier Wielkiej Brytanii David Cameron stwierdził, że NATO powinno być silniej obecne w Europie Wschodniej. Pokazały to, jak się wyraził, „nielegalne” akcje Rosjan na Ukrainie. Cameron w liście do innych przywódców państw członkowskich NATO napisał, że Rosji należy uświadomić, że NATO nie będzie się jej obawiać.

Cameron zaznaczył, że ryzyko konwencjonalnej inwazji na państwa Sojuszu jest bardzo małe. Nie da się jednak z równą pewnością wykluczyć cyberataków lub użycia nieregularnych wojsk, tak, jak ma do dziś miejsce na Ukrainie.

„Podczas gdy NATO próbowało stać się partnerem Rosji, a nie zagrożeniem, jest jasne, że sama Rosja postrzega NATO jako swojego przeciwnika” – napisał Cameron. Zauważył, że nadszedł czas na przemyślenie długoterminowej relacji Sojuszu z Moskwą.

„Musimy zaakceptować, ,że kooperacja, taka jak w minionych latach, nie jest teraz możliwe ze względu na nielegalne akcje Rosji w sąsiedztwie NATO. Musimy zrewidować zasady, które kierowały naszym związkiem z Rosją” – stwierdził brytyjski premier.

Cameron wezwał także państwa członkowskie Sojuszu do zwiększenia wydatków na obronność. Ma to pokazać, że NATO jest znaczącą i żywotną siłą. 

bjad/bbc