Danie z typu jednogarnkowych, czyli moich ulubionych. Kawałki kurczaka pieczone z fasolą i boczkiem w pomidorowym sosie. W smaku przypomina fasolkę po bretońsku, tyle, że z dodatkiem kurczaka. Gotowe danie podałam z pieczywem.

Cassoulet robiłyśmy razem z Karoliną. Zajrzycie na Jej blog i zobaczcie, jak inaczej może wyglądać danie przygotowane z jednego przepisu w dwóch różnych kuchniach. Właśnie za to lubię takie wspólne gotowanie na odległość - przepis ten sam, a efekty mogą być różne, choć tak samo smaczne :)

Składniki:

    1 kg podudzi z kurczaka (tzw. pałek)

    2 filety z kurczaka (ok. 500 g)

    2 puszki białej fasoli (ok. 800 ml)

    50 g chudego wędzonego boczku

    500 g marchewki

    2 cebule

    2 ząbki czosnku

    2-3 łyżki oleju

    500 g przecieru pomidorowego

    sól, pieprz, cukier, słodka mielona papryka

Mięso opłukać, osuszyć. Oprószyć solą i pieprzem, podsmażyć na oleju w brytfannie. Podsmażonego kurczaka wyjąć, a na pozostałym tłuszczu podsmażyć pokrojony w kostkę boczek, plasterki marchewki, pokrojoną w piórka cebulę i posiekany czosnek. Dodać przecier pomidorowy oraz 500 ml wody i zagotować. Doprawić solą, pieprzem, cukrem i papryką. Dołożyć kurczaka i fasolę. Brytfannę przykryć i wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 st. C. Zapiekać przez około 60 minut. Gotowe danie można jeszcze doprawić w razie potrzeby.

Podawać na gorąco, posypane pietruszką, ze świeżym pieczywem.

dam/przystole.blox.pl