Jak wynika z ustaleń „Gazety Polskiej”, agenci delegatury CBA w Lublinie w postępowaniu operacyjnym dotarli do sensacyjnych informacji. Między innymi została zarejestrowana rozmowę pomiędzy Katarzyną I. a Osmanem Jerzym M.-S. na temat szczegółów zalegalizowania pieniędzy pochodzących ze skradzionych kart kredytowych, z których środki trafiły na rachunki Fundacji Moja Dominikana.

Katarzyna I. powoływała się na swoje znajomości w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, co miało jej dawać możliwości załatwienia wiz, co z natomiast leży w kompetencji wojewodów, a nie MSZ. Za „załatwienie” wiz do Polski dla pięciu Irakijczyków zażądała wpłaty w wysokości co najmniej 10 tys. zł na konto swojej fundacji Moja Dominikana.

Katarzyna I. w zarejestrowanych przez CBA rozmowach opowiadała o prezentach, które robiła politykom opozycji. Miały to być między innymi luksusowe cygara sprowadzane z Kuby. Katarzyna I. czuła się na tyle pewnie, że wprost mówiła wprost m.in. o działaniach finansowych, o które później została oskarżona.

Śledztwo doprowadziło też do wykrycia przemytu bardzo rzadko spotykanego niebieskiego bursztynu, który z Dominikany do Polski nielegalnie sprowadził prawnik Bogdan K., prezes warszawskiej firmy Euro Projekt.

Katarzyna I., jak ustaliła „Gazeta Polska” miała współpracować m.in. z Januszem Palikotem oraz Mateuszem Kijowskim. Kandydowała do Sejmu z list SLD i jest honorowym konsulem Dominikany w Polsce. 

 

mp/gazeta polska