- Rosja ukradła około 400 000 ton zboża z tymczasowo okupowanych obszarów obwodów zaporoskiego, chersońskiego, donieckiego i ługańskiego, co stanowi jedną trzecią wszystkich rezerw w tych regionach – pisze za PAP portal tysol.pl.

Jak powiedział w czwartek Stały Przedstawiciel Ukrainy przy ONZ Sergij Kyslytsya podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa w sprawie utrzymania pokoju i bezpieczeństwa na Ukrainie, kraadzież zboża z Ukrainy przez Rosję wydaje się być jednym z głównych celów działań polityki Kremla. Miałoby to wywołać kryzys żywnościowy zarówno na Ukrainie i na świecie.

Zagrożenie głodem już się zwiększyło, ponieważ skradzione zboże miało zostać wykorzystane do zasiewów – powiedział Kyslytsya.

Jak dodał, cele ataków Rosji są także elewatory zbożowe, infrastruktura rolnicza oraz składy nawozów. Rosyjscy żołnierze nadal kradną pojazdy i maszyny rolnicze.

Kradzież na taką skalę, o ile nadal się utrzymają – jak podkreślił - zagrażają światowemu bezpieczeństwu żywnościowemu.

 

mp/pap/tysol.pl