W Sądzie Rejonowym w Kielcach proces ws. pedofilii, której dopuszczał się ksiądz toczył się z wyłączoną jawnością z uwagi dobro pokrzywdzonych dzieci i na charakter sprawy. Oskarżony kapłan trafi do więzienia na dziewięć lat. Będzie też musiał zapłacić odszkodowanie na rzecz pokrzywdzonych.
Przeciwko księdzu zostały postawione cztery zarzuty, w tym seksualnego wykorzystania małoletniego poniżej 15. roku życia i udzielenia mu w zamian korzyści majątkowej oraz obietnicy takiej korzyści oraz seksualnego wykorzystania małoletniego poniżej 15. roku życia, któremu oskarżony dodatkowo miał prezentować treści pornograficzne.
Krzysztof S. była także oskarżony o posiadania treści pornograficznych m.in. z udziałem małoletnich oraz o utrwalenie treści pornograficznych z udziałem małoletniego – czytamy.
Jak poinformował rzecznik Sąd Rejonowy w Kielcach Tomasz Durlej, Krzysztof S. sąd wymierzył oskarżonemu za wszystkie czyny karę łączną dziewięciu lat więzienia.
- Sąd zdecydował też o zakazie kontaktowania się i zbliżania do pokrzywdzonych na okres do 10 lat. Orzekł również środek karny w postaci zakazu wykonywania zawodu związanego z wychowaniem małoletnich, kształceniem ich i opieką nad nimi na 10 lat – przekazał sędzia Durlej.
Jak ustalili Śledczy do Krzysztof S. dopuszczał się przestępstw pedofilii na terenie województw: małopolskiego, świętokrzyskiego i łódzkiego.
Krzysztof S. został zatrzymany i doprowadzony do Prokuratury Rejonowej Kielce-Wschód w czerwcu 2020. Nie przyznawał się do zarzutów z posiadania pornografii.
Wyrok nie jest prawomocny.
mp/pap