"Nieustannie dopuszcza się manipulacji mających za zadanie zohydzić opozycję, zrobić dobrze Donaldowi Tuskowi i pokazać politykę zachodniego sąsiada w różowych barwach" - czytamy w tekście opublikowanym na stefczyk.info "Niemiecki Onet z putinowską gębą".

"Choć Lech Kaczyński nie żyje, to wciąż na Onet zbiera cięgi, nawet w tak sprawie jak to, że były prezydent Gruzji miał wstrzyknąć sobie botoks za co spotkała go krytyka w jakim tabloidalnym światku" - dodaje autor tekstu.

W artykule opublikowanym na Onet „Rosjanom wstęp wzbroniony?” o nieszczęsnych Rosjanach "polska ksenofobia nie pozwala się dobrze poczuć nad Wisłą. Widać tu jak na dłoni niemiecki kompleks rosyjski. Z badań sondażowych zrobionych po agresji Rosji na Ukrainę wynika bowiem, że większość naszych zachodnich sąsiadów nie przestało wielbić swych odwiecznych przyjaciół i są im w stanie wybaczyć wszystko. Poczucie wyższości cywilizacyjnej i kulturalnej nad Polakami (kiedyś nazywali to poczuciem wyższości rasowej, ale już im nie wolno) każe niemieckim właścicielom mediów przymuszać polskich konsumentów ich produktów do patrzenia na Rosjan ich oczami. A my, Polacy, inaczej niż Niemcy, w większości rozumiemy, że jeśli 95 procent Rosjan wyznaje miłość Putinowi w dniach zarządzonej przez niego agresji na terytorium sąsiada, to znaczy, że należy trzymać bezpieczny dystans do takich ludzi, bo zwyczajnie jest coś z nimi nie halo".

Autor tekstu opublikowanego na stefczyk.info zaznacz, że "dzięki Bogu nie jesteśmy Niemcami, którzy w większości uważają, że po zgwałceniu ich 10 milionów kobiet należy „patrzeć w przyszłość”, bo to się już nie powtórzy. My uważamy inaczej – trzeba cały czas uważać, aby historia się nie powtórzyła".

Portal Onet cytuje także jednego z właścicieli, który postanowił zawiesić na jakiś czas tradycyjną polską gościnność wobec rodaków Władimira Putina: "Odprawiłem z kwitkiem autokar i kilka samochodów z Rosjanami. Nie chcę ich przyjmować u siebie, niech jadą na Krym – mówi. Czy nie żałuje straconych pieniędzy? - Są sprawy ważniejsze od pieniędzy – kończy patetycznie".

"Autorka tego prostackiego prorosyjskiego tekstu nawet nie próbuje zbliżyć się do sedna problemu - komentuje stefczyk.info. Oto prywatny właściciel hotelu postanowił ponieść ewidentną stratę i nie wpuścić Rosjan. Jego wola i prawo. Niemieckie medium zrobiło jednak z niego niepoprawnego patriotę polskiego, który swoje zdanie „kończy patetycznie”. Perfidia w całej krasie".

Jak zauważa stefczyk.info to cena za oddawanie polskich mediów w nieprzyjazne obce ręce, a one zawsze znajdą chętnych, którzy w języku tubylców wyłuszczą własny polityczny punkt widzenia.

"Onet od czasu przejęcia przez Ringier Axel Springer (ten pierwszy człon to nazwa szwajcarskiego kooperanta, ale jednak nie widać na Onet nadzwyczajnego proszwajcarskiego przechyłu) w listopadzie 2012 r. jest ewenementem w skali Europy lub nawet świata. Obce państwo, które ma bardzo różne interesy od naszych, co widać w dobie agresji rosyjskiej, posiada nad Wisłą prawdziwą maczugę medialną. Berliński punkt widzenia sączy w języku polskim w identycznym nasileniu jak polskojęzyczna redakcja rządowej stacji radiowo-telewizyjna „Deutsche Welle”, ale udaje medium czysto polskie" - informuje stefczyk.info.

Ab/stefczyk.info