Sławomir Cenckiewicz powiedział w "Salonie politycznym Trójki", kto - jego zdaniem - przyczynił się do obalenia komunizmu. - W Polsce komunizm obalił ruch antykomunistyczny z "Solidarnością" na czele. Na pewno Kościół katolicki, na pewno pułkownik Kukliński i pewien splot wydarzeń międzynarodowych - zaznaczył.

Dyrektor Centralnego Archiwum Wojskowego odniósł się także do roli Lecha Wałęsy. - Ja mam wątpliwości, co do autentyczności jego przywództwa w "Solidarności". Uważam, że ono było naznaczone tą zdradą - tym syndromem z początku lat ’70, który był na tyle poważny, że stał się niejako przeszkodą do tego, żeby sam Wałęsa osobiście wybił się na suwerenność, niepodległość jako przywódca "Solidarności" - podkreślił.

Gość radiowej Trójki mówił również o "szafie generała Kiszczaka". W lutym IPN udostępnił dziennikarzom i historykom część dokumentów zabezpieczonych w domu gen. Czesława Kiszczaka. Wśród nich znajdowała się m.in. teczka personalna i teczka pracy TW "Bolek" oraz odręcznie napisane zobowiązanie do współpracy, podpisane: Lech Wałęsa "Bolek" i datowane na 21 grudnia 1970 r.

Były tam też doniesienia "Bolka" oraz notatki funkcjonariuszy SB ze spotkań z nim. Dokumenty znajdujące się w obu teczkach obejmują lata 1970-1976. Według opinii eksperta archiwisty uczestniczącego w badaniu tych dokumentów, są one autentyczne.

Lech Wałęsa, między innymi za pośrednictwem swojego mikrobloga, wielokrotnie podkreślał, że nie współpracował z SB, nigdy na nikogo nie donosił, nie brał żadnych pieniędzy i nie dał się złamać.

POSŁUCHAJ CAŁOŚCI