Jak wynika z badań Eurostatu, w Polsce zanotowano w ciągu ostatnich 12 miesięcy dwukrotnie szybszy wzrost cen mieszkań niż wynosi średnia w Unii Europejskiej.

Od 2013 roku ceny mieszkań w Polsce wzrosły o blisko jedną czwartą. Znaczące podwyżki nastąpiły w ciągu ostatniego roku, dwukrotnie przebijając średnią dla całej Unii Europejskiej.

- Warto jednak dodać, że u nas sytuacja jest zbliżona do tego co dzieje się u naszych południowych sąsiadów Czechów i Słowaków. Największe wzrosty o 14 proc. odnotowano natomiast na Węgrzech - komentuje Jarosław Sadowski, główny analityk Expander Advisors.

- Najniższy poziom cen mieszkań mieliśmy w 2013 roku i od tego czasu ceny wzrosły o 24 proc., a średnio w UE o 25 proc. - pisze portal money.pl

- W rezultacie trzeba zgromadzić większy wkład własny i zaciągnąć wyższy kredyt. Pocieszające jest jedynie to, że tym czasie w podobnym stopniu do cen mieszkań wzrosły nasze wynagrodzenia - podkreśla Sadowski.

-  Obecnie na rynku nieruchomości nie widać sygnałów spowolnienia. Najnowsze dane BIK pokazują, że Polacy wciąż masowo wnioskują o kredyty hipoteczne. Rośnie zarówno liczba jak i łączna wartość nowo udzielanych kredytów. Z drugiej jednak strony w ostatnim czasie pojawia się coraz więcej informacji sugerujących, że w przyszłym roku i kolejnych latach nasza gospodarka spowolni. To może przełożyć się na spadek popytu na mieszkania - ocenia Jarosław Sadowski.
 
bg/money.pl