Opozycja ma nowe hobby czy nawet można powiedzieć nowy trend zapanował po ich stronie: to tzw. spamowanie psychiatrykiem. Polega to na tym, że tam gdzie nie można posłużyć się argumentem - bo go nie ma - używa się słów typu świr, psychiczny itp. itd. 

Radosław Sikorski ostatnio zabłysnął czymś takim na swoim Twitterze, pisząc o ministrze Antonim Macierewiczu per świr. Nie przeprosił. Teraz Pani Ewa Kopacz, nomen omen była Premier Polski w programie Moniki Olejnik "Kropce nad i" idzie w ślady swojego kolegi Sikorskiego. I mówi m.in. „Cudotwórca”. Nie było armii, z tego co słyszałam. Większość żołnierzy, którzy tam byli, to byli dotknięci korupcją. To jest coś makabrycznego, co opowiada minister obrony narodowej, Mamy szczęście, że za granicą nie jest traktowany poważnie. On obniża naszą wiarygodność (...) Zgadzam się z tym co mówił Radziwiłł, że trzeba zwiększyć nakłady na psychiatrię. Po  wysłuchaniu ministra Macierewicza w  pełni się pod tym postulatem podpisuję. Nie można takich rzeczy opowiadać". 

Jakie to straszne rzeczy opowiada minister obrony narodowej, że kwalifikują się one do psychiatry, tego konkretnie Ewa Kopacz nie wyjaśnia bo nie może. To powód jej braku argumentów, niemoc, bezsilność. Zostaje  tylko spam, przysłowiowy hejt. 

I dalej Kopacz o Macierewiczu mówi tak: - Nie można poważnie odbierać człowieka, który jest oderwany od rzeczywistości.Wystąpienia tego człowieka powodują, że  zaczynamy się oglądać, czy ktoś obok nas nie jest przypadkiem napromieniowany falami elektromagnetycznymi. Są jakieś granice szaleństwa, które można tolerować. Nie bez powodu schowano go w kampanii wyborczej. Bo opinie o tym były bardzo jednoznaczne". 

Kopacz oceniła również dzisiejsze wystąpienie Pani Premier Beaty Szydło na forum gospodarczym w Katowicach. Mówiła: "To były tylko i wyłącznie hasła. Audyt pokazuje i te dobre i te złe strony. Czy ktokolwiek usłyszał jedną chociaż dobrą rzecz, którą zrobiła poprzednia koalicja, którą można kontynuować? Nikt nie jest do końca dobry ani do końca zły. A dziś okazuje się, że tylko poprzednicy mogli być do szpiku kości źli, niekompetentni aroganccy. A ci co teraz rządzą mają monopol na prawdę i są bez skazy". Na koniec dodała: Kibicuję wszystkim kobieto w polskiej polityce. Dlatego zawsze mówię dobrze o pani premier. Jest mi jej żal kiedy widzę jak zerka jaki jest nastrój pana prezesa". 

No cóż, Kopacz idzie w ślady Sikorskiego, Niesiołowskiego. Widać że kończy się naprawdę czas ludzi III RP, za co trzeba naprawdę dziękować!

philo