Aresztowani mają od 18 do 19 lat. W operacji przeciw nim wzięło udział ponad 200 policjantów. Dwaj nastolatkowie usłyszeli zarzut przygotowywania zamachu terrorystycznego, trzeci odpowie za posiadanie broni. Atak był planowany na 25 kwietnia, czyli w święto zwane Anzac Day. To rocznica walk pod tureckim Gallipoli, w których w wyniku błędów dowództwa doszło do hekatomby żołnierzy z Antypodów. W obchodach setnej rocznicy tego wydarzenia miało wziąć udział wielu funkcjonariuszy różnych australijskich służb. Prawdopodobnie to oni mieli być celem zamachu.   

Według australijskich służb, zamach był inspirowany przez działalność ekstremistycznego Państwa Islamskiego (ISIS), a do jego przeprowadzenia młodzi mężczyźni planowali użyć noży i innych ostrych narzędzi. - Nie wiemy czy zamachowcy planowali ścinanie głów. Wszystkie tropy oraz informacje jakie mamy, pozwalają nam jednak wierzyć, że mężczyźni wzorowali się na sposobach postępowania ISIS - powiedział Neil Gaughan, zastępca komisarza policji. Inny zastępca komisarza Policji Federalnej, Michael Phelan powiedział, że zatrzymani nastolatkowie są powiązani z Numanem Haiderem, 18-latkiem, który we wrześniu ubiegłego roku został zastrzelony, kiedy zaatakował nożem dwóch policjantów. Mężczyzna już wcześniej skupiał na siebie uwagę policji - podczas jednego z incydentów machał flagą Państwa Islamskiego w centrum handlowym. Jak stwierdził Phelan, funkcjonariusze obserwowali działania grupy nastolatków już od dłuższego czasu. - To zupełnie nowe zjawisko. Planowane ataki tego rodzaju są bardzo proste i amatorskie - aby dokonać zamachu terrorystycznego, potrzebny jest nóż, flaga ISIS oraz kamera - dodał zastępca komisarza.
KJ/Avvenire.it/Polskatimes.pl