Absurdalne wiadomości dodcierają do nas z Japonii. 35-letni Akihiko Kondo „ożenił się” z… hologramem wirtualnej piosenkarki.

Wybranka” mężczyzny to komputerowy twór nazwany Hatsune Miku, który jest po prostu programem, stworzonym przez firmę muzyczną z Sapporo, bohaterką kreskówek anime.

Co jeszcze bardziej nieprawdopodobne – mężczyzna uważa, że jest kolejną „mniejszością seksualną”. On sam twierdzi, że w wirtualnym wizerunku zakochany jest od kilkunastu lat.

Kondo stwierdza, że ożenił się z hologramem postaci, który „mieszka u niego w domu”. W trakcie „ślubu” wspomniany program reprezentowany był przez… szmacianą lalkę, z którą Japończyk teraz sypia. Całe wydarzenie oglądane było przez 40 gości, jednak zabrakło rodziny „pana młodego”. Jakby było tego mało, „akt ślubu” wystawił producent urządzenia, które generuje hologram.

Wspomniany producent miał do tej pory wydać już 3,7 tys. tego typu dokumentów. Nie jest on jednak respektowany przez japońskie prawo.

Mężczyzna jest zachwycony, że ów program się nie zestarzeje i „zachowuje się jak żona”, pod czym Japończyk rozumie budzenie go rano, zapalanie świateł w domu gdy ten do niej zadzwoni i przypominanie o tym, że czas iść spać. Kondo uważa, że jest jednym z reprezentantów mniejszości seksualnej, której przedstawiciele „nie są zdolni, by się spotykać z kobietami z krwi i kości”.

dam/TVP.Info,YAHOO! NEWS