W tym miesiącu już pięciokrotnie chrześcijanie i buddyści pikietowali przed urzędami państwowymi przypominając, że każdego dnia w Korei jest zabijanych od 500 do 800 dzieci. Ich uczestnicy nie przebierają w słowach, przypominając przechodniom i politykom, że aborcja to morderstwo.

Przede wszystki, tak jak w innych krajach azjatyckich dotyczy to dziewczynek.

ToR/rv.pl