- Paweł Rabiej stracił posadę wiceprezydenta Warszawy w listopadzie ubiegłego roku. Odchodził w atmosferze skandalu, bo jako urzędnik odpowiedzialny za służbę zdrowia udał się na zagraniczne wakacje w czasie epidemii koronawirusa. Jak ustaliliśmy, już kilka tygodni później panowie rozmawiali o wznowieniu współpracy – czytamy na portalu interia.pl.

Jak wynika z nieoficjalnych ustaleń portalu Interia, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski „dotrzymał słowa, które dał Pawłowi Rabiejowi” i dostał on pracę w stołecznym Centrum Aktywności Międzypokoleniowej "Nowolipie". Jego umowa zlecenie wygasła jednak z końcem sierpnia.

Jak powiedziało źródło Interii z otoczenia Rafała Trzaskowskiego, Rabiej „pracował na zlecenie przy projektach związanych z Centrum, ale umowa skończyła mu się z końcem miesiąca”. - Razem z Rafałem zastanawiają się nad tym, co dalej. Paweł musi odpowiedzieć, czy podoba mu się ta praca, jak widzi to w przyszłości. Nie ma jeszcze decyzji. Jest wielce prawdopodobne, że współpraca będzie kontynuowana – informuje źródło Interii.

Jak podaje dalej Interia politycy mają się najprawdopodobniej spotkać w najbliższym czasie, ponieważ wcześniej Trzaskowski był obciążony przy organizacji eventu Campus Polska. Podkreśla się jednak, że prezydent Warszawy miał wobec Rabieja poważne zastrzeżenia z tytułu tego, że ten „za dużo informacji przekazywał mediom”, a „jego aktywność potrafiła przynosić konkretne problemy”.


mp/interia.pl