Na dzisiejszej konferencji prasowej wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki był pytany o to, kiedy marszałek Sejmu ogłosi termin wyborów prezydenckich. Jak odpowiedział, zależy to od terminu uchwalenia ustawy o wyborach, nad którą pracuje obecnie Senat. Stwierdził, że wygląda to tak, jakby marszałek Senatu Tomasz Grodzki chciał opóźnić lub skrócić czas, jaki nowy kandydat KO Rafał Trzaskowski będzie miał na zebranie podpisów poparcia.

-„Wciąż czekamy z pewnym zdziwieniem na opóźniające się prace w Senacie. Najwyraźniej pan marszałek Senatu Tomasz Grodzki chce opóźnić, czy skrócić czas na zbieranie podpisów dla nowego kandydata PO Rafała Trzaskowskiego” – mówił wicemarszałek.

Podkreślił, że jest to o tyle dziwne, że teraz to właśnie w interesie Platformy Obywatelskiej jest jak najszybsze procedowanie tej ustawy:

-„Przypomnę, że szybkie procedowanie jest teraz w interesie Platformy Obywatelskiej, a najwyraźniej Senat te działania opóźnia, być może jest to jakiś wynik wewnętrznych nieporozumień czy tarć w Platformie Obywatelskiej”.

Jak wynika z nieoficjalnych informacji, Senat ma zająć się nową ustawą o przeprowadzeniu wyborów prezydenckich w 2020 roku na posiedzeniu w najbliższą środę i czwartek.

kak/PAP, niezależna.pl