"Tylko wielkie tragedie, jak ta na Haiti czy ostatnio na Filipinach, uruchamiają ogromną falę pomocy, która przekracza nasze oczekiwania. Generalnie dziś tendencja jest taka, że ludzie chcą pomagać konkretnym osobom, coraz mniejsze znaczenie ma tradycyjny esemes, a większe dotarcie z prośbą kanałami nowych technologii, jak np. Facebook. To jest moim zdaniem przyszłość organizacji pozarządowych, w tym także Caritasu" – mówi Paweł Kęska, rzecznik prasowy Caritas Polska.

"Ogromna część podatników w praktyce nie przekazuje swojego 1 proc. organizacji, ale potrzebującym pomocy osobom prywatnym, które w danej fundacji założyły tzw. subkonto" – mówi Jadwiga Przewłocka ze Stowarzyszenia Klon/Jawor.

Według Kęski stuację pogorszy jeszcze likwidacja Funduszu Kościelnego i wprowadzenie odpisu kościelnego, podatnik – kiedy ma do wyboru dwa odpisy na instytucje kościelne – z dużym prawdopodobieństwem wybierze tylko jedną organizację związaną z Kościołem, a drugi odpis przekaże np. organizacji pomagającej chorym czy bezdomnym zwierzętom.

ToR/rp.pl