"Jeszcze w 2010 r. takich przestępstw było zaledwie sześć. W roku 2012 już 74, a w roku ubiegłym – 132" - informuje dziennik "Rzeczpospolita". "Dwa miesiące temu w Wielkopolsce zatrzymano dwóch pedofilów, których ofiarami mogło być nawet 200 nastolatków" - czytamy w gazecie. "Podawali się za rówieśników dzieci i nawiązywali z nimi kontakty poprzez portale społecznościowe. Potem je nakłaniali, by się rozbierały i wysyłały filmiki" - powiedział "Rz" Andrzej Borowski, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.

Pedofile działają bardzo podstępnie w internecie. Jak mówi Katarzyna Padło, z małoopolskiej policji "jedni udają rówieśników dzieci, inni nie kryją, że są dorośli, i rzekomo chcą pomóc". Większość pedofilów stosuje podobne metody. "Najpierw zagadują dziecko, pytają o problemy, by zdobyć jego zaufanie, potem proponują kieszonkowe za drobne "usługi" - jak np. Filip K., który oferował je nastolatkom za pocałunki. Internetowa znajomość to tylko początek, celem pedofila jest spotkanie w realu i wykorzystanie dziecka - pisze "Rzeczpospolita".

Więcej na www.rp.pl

mod