,,Mamy dwóch kapitanów na tym naszym statku. Jeden, to znaczy kapitan, wiadomo - znana książka, no i pani kapitan, stary wilk morski, który już niejedno - jak to w tej piosence "10 w skali Beauforta".

Nie daje łajbie żadnych szans. Przeszedł wszystko Kaczyński i w każdej chwili może ster chwycić. Świat się nie zawali, wręcz przeciwnie'' - powiedział Tadeusz Cymański na antenie radia RMF FM. Jak wskazał, ,,trudno powiedzieć'', czy Beata Szydło zachowa swoje stanowisko.

,,Pani premier bardzo dużą progresję wykazała, ma dużo sympatii, ma wysokie wskaźniki poparcia. I dlatego wszyscy mówią: po co zmieniać, skoro jest tak dobrze? Ale nie mnie o tym decydować. Wierzymy, mamy zaufanie, że koledzy i kierownictwo partii, a zwłaszcza ten kapitan i dowódca nasz Jarosław Kaczyński się nie pomyli i że niezależnie co zapadnie, to będzie to dobre'' - dodaje polityk.

Cymański opowiedział się też twardo za zakazem handlu we wszystkie niedziele. "ważam, że cztery niedziele nie zawalą Polski i jest kilka procent ludzi, którzy naprawdę muszą w niedziele robić zakupy. 300 tysięcy kobiet, naszych żon, sióstr, córek, bo to kobiety głównie pracują w niedziele. Dlaczego w imię jakiegoś uszczerbku swojego luksusu, swoich przyzwyczajeń, swoich nawyków, czy przyjemności i pewnej wygody, nie możemy dla 300 tysięcy ludzi uczynić pewien gest?" - powiedział, dodając, że rządowa propozycja "co dwie niedziele" go rozczarowuje.

"Chociaż bardzo ostro po nas pojechał Piotr Duda, to uważam, że miał rację i miał podstawy [...]. Tak panie Piotrze, liderze i przywódco związku zawodowego - twardo walcz o cztery niedziele. Ja będę z panem" - apelował Cymański.

mod/rmf24.pl