Pojazdy Rosgwardii bez numerów i oznaczeń jadą w kierunku granicy z Białorusią. Takie informacje pojawiły się już wczoraj, a ich źródłem jest grupa Conflict Intelligence Team (CIT), której członkowie wysnuli taki wniosek na podstawie nagrań na portalach społecznościowych. 16.08 kanał Paris Burns Telegram opublikował wideo przedstawiające kolumny ciężarówek z kratami w oknach, które teoretycznie miały być przenoszone z Petersburga do Ługi. Niektóre z tych ciężarówek były identyczne z tymi które używane są przez rosyjski OMON. Na pojazdach nie ma żadnych oznaczeń ani tablic rejestracyjnych. Tego samego dnia w internecie pojawiło się kilka kolejnych filmów. Tym razem pojazdy miały znajdować się w rejonie Smoleńska, a więc kilkadziesiąt kilometrów od granicy z Białorusią. W ciężarówkach mieli siedzieć ludzi w czarnych uniformach.

Warto przypomnieć, że 15.08 Aleksander Łukaszenka zapowiedział, że Rosja na jego "pierwszą prośbę" udzieli kompleksowej pomocy Białorusi w przypadku zewnętrznych zagrożeń militarnych, zgodnie z porozumieniem zawartym w ramach Państwa Związkowego.

Informacje powyższe powtórzyło wiele mediów (w tym Biełsat) jednak brak jest informacji z dnia dzisiejszego, które wskazywałyby, co dzieje się z ciężarówkami.

 

***

 

Oczywiście, w przypadku tego rodzaju sytuacji należy liczyć się z ewentualnymi, celowo preparowanymi, rosyjskimi wrzutkami ale także pokazowym przejazdem tego rodzaju transportu w pobliżu białoruskich granic, obliczonymi na wywoływanie konkretnych efektów, jak choćby po prostu efekt zastraszenia. Przede wszystkim, nie ma na razie żadnych informacji o tym, by jakikolwiek konwój przekroczył granice Białorusi.

tpol, meduza.io, youtube.com, newsru.com, belsat.eu