Niepodległość to także bezpieczeństwo. Bezpieczeństwo obywateli, bezpieczeństwo państwa. Pod koniec drugiej dekady XXI wieku walka o bezpieczeństwo narodów rozstrzyga się nie tylko na tradycyjnym polu walki przy użyciu broni konwencjonalnych i niekonwencjonalnych – rozstrzyga się także w … Internecie.

 

Cyberbezpieczeństwo to kluczowe wyzwanie dla największych państw świata – także dla Polski. Armia rosyjskich hakerów została w praktyce zalegalizowana jako instrument w rękach Federacji Rosyjskiej. Uczynił to obecny minister obrony Sergiej Szojgu tuż po objęciu swojego stanowiska w roku 2012. Rosyjscy hakerzy mają zielone światło na okradanie amerykańskich czy zachodnioeuropejskich banków, instytucji finansowych, firm, czyszczenie kont prywatnych obywateli – włos im z tego tytułu nie spadnie, chyba że dopadną ich organy ścigania państw zachodnich na terenie UE czy USA. To się nie zdarza, bo ci ludzie maja kilka tożsamości i wiele paszportów. Są chronieni przez Kreml, a za ta ochronę oddają „patriotyczne” przysługi hakerskie, atakując sieci struktur państwowych Polski, krajów bałtyckich i innych. Coraz bardziej infiltrują również … Amerykanów. To kolejna płaszczyzna współpracy Polski i USA.

Ryszard Czarnecki

Gazeta Polska Codziennie 22 IV 2017