W wywiadzie Andrzej Duda pytany jest o pomnik smoleński na Krakowskim Przedmieściu. Mazurek pyta Andrzeja Dudę czy jego pierwszą decyzją będzie właśnie postawienie pomnika w miejscu, w którym zbierają się setki ludzi na modlitwie za ofiary katastrofy smoleńskiej. Andrzej Duda odpowiada:

„Wszyscy chyba wiedzą jak ważny był dla mnie Smoleńsk, jak przeżyłem tę katastrofę, ale teraz mam być prezydentem, a nie kustoszem nieistniejącego muzeum”.

I dodał, że

 “zawsze mówił, że pomnik powinien stanąć przy Krakowskim Przedmieściu, tam gdzie zbierały się tysiące ludzi”. W ten sposób – według prezydenta-elekta – Polacy wybrali miejsce na pomnik.

Andrzej Duda uważa, że o pomniku trzeba rozmawiać: „ Będziemy na spokojnie rozmawiali, być może będzie trzeba rozpisać konkurs, przecież nie będę sam decydował. Ale podejmę w tej sprawie działania, bo uważam, że ten pomnik powinien wreszcie stanąć i to w godnym miejscu”.

Więcej w „Plus i Minus”, który ukaże się w weekend.

 moad/Rp.pl