- „Jeśli większość z nas nie zażąda dymisji Borysa, to po Platformie nie będzie czego sprzątać” – wpis o takiej treści miał umieścić jeden z członków zamkniętej grupy polityków Platformy Obywatelskiej w mediach społecznościowych.

Sprawę spotkania członków kluby PO, które jest zaplanowane na wtorkowy wieczór komentował na antenie radia RMF FM poseł PO Bogusław Sonik. On też poinformował o cytowanym wyżej wpisie.

W ocenie Sonika „zwolenników Borysa Budki będzie więcej niż tych, którzy by chcieli takiej zmiany”.

Jak wskazał, partia ta powinna być „być gotowa do debaty wewnętrznej na każdy temat”.

Na dzisiaj wieczorem jest zaplanowane spotkanie klubu PO, na które nie zostali zaproszeni dopiero co wydaleni z partii posłowie Ireneusz Raś oraz Paweł Zalewski, a europosłanka Róża Thun ogłosiła, że odchodzi z partii.

Według posła Sonika w PO „jest pewien bunt na pokładzie oficerów”.

Niektóre media informują (np. „Do Rzeczy”), że zmiana prezesa tego klubu jest możliwa najwcześniej dopiero we wrześniu. Czy jednak może się tak zdarzyć, że Borys Budka już dzisiaj straci stanowisko lidera tej partii?

 

mp/rmf.fm/portal tvp.info