- Kamil pogodził się już z myślą, że pójdzie do więzienia. Adwokaci wytłumaczyli mu, że nie ma szans na wyrok w zawiasach. A wszystko dlatego, że zgodnie z kodeksem karnym minimalny wyrok za przestępstwo sfałszowania weksla to 5 lat bezwzględnego więzienia - powiedział dla portalu o2.pl jeden z pracowników stacji TVN.

W roku 2019 Kamil Durczok usłyszał zarzuty w sprawie podrobieniem weksla oraz oświadczenia byłej żony. Celem tego miało być wzięcie kredytu na zakup domu na niebagatelną kwotę prawie 3 mln złotych.

- Kamil pogodził się już z myślą, że pójdzie do więzienia. Adwokaci wytłumaczyli mu, że nie ma szans na wyrok w zawiasach. A wszystko dlatego, że zgodnie z kodeksem karnym minimalny wyrok za przestępstwo sfałszowania weksla to 5 lat bezwzględnego więzienia – dodał rozmówca portalu o2.pl.

 

mp/o2.pl