Wiadomo, że jako pierwszy Fidela Castro potępił znany kanonista włoski ks. Dino Staffa, który pracował jako sekretarz Kongregacji ds. Seminariów. Później Paweł VI desygnował go do Trybunału Sygnatury Apostolskiej, a następnie w 1967 roku uczynił kardynałem. Prasa przedstawiała go, jako „wysokiej rangi prałata” w Sekretariacie Stanu, choć w rzeczywistości nie zajmował on żadnego stanowiska we wspomnianym urzędzie apostolskim. Hierarcha podkreślał jednak, że Castro nie został ekskomunikowany z powodu komunizmu, a stosowania przemocy kubańskie wobec biskupów. Msgr Staffa mówił wprost, że powinno się rozważyć ekskomunikowanie Fidela Castro na mocy kodeksu prawa kanonicznego, który automatycznie nakłada kary na tych, którzy stosują przemoc wobec biskupów albo mają jakikolwiek związek ze stosowaniem tej przemocy. Jednak  arcybiskup Loris Capovilla, który był osobistym sekretarzem Jana XXIII w tym czasie, został zaskoczony pytaniem dotyczącym ekskomuniki Fidela i powiedział, że nic na ten temat nie wie. Hierarcha powiedział również, że nawet w przypadku chińskich biskupów, którzy zostali wyświęceni bez zgody Rzymu, Ojciec Święty nie nakładał ekskomuniki, a jedynie przypomniał, co na ten temat mówi prawo kanoniczne.

Jednak Tornelli przypomina, że wciąż funkcjonuje w świadomości data rzekomej ekskomuniki.  Właśnie w tym samym czasie papież odpowiedział na wiadomość od kubańskiego prezydenta, Dorticósa Torrado, w którym wyraził swoje "szczere życzenia chrześcijańskiej pomyślności dla umiłowanego narodu Kuby". Przesłanie miało podobno dość ekspansywny charakter. Również w tym samym czasie władze watykańskie podjęły decyzję o nieprzyjęciu listu uwierzytelniającego dla nowego ambasadora Kuby, Amado Blanco y Fernándeza. Wszystko to z powodu nagonki i prześladowania duchownych kościoła kubańskiego. Miesiąc wcześniej, bp Eduardo Roza Masvidal i 135 kapłanów zostało wydalonych z Kuby. W swoim oświadczeniu abp Staffa nawiązał do tego wydarzenia i do wielu innych problemów, które dotykały kubański Kościół katolicki. Przypomniał on słowa Ojca Świętego, który w specjalnym liście skierowanym do Torrado mówił o tym, co przewiduje prawo kanoniczne dla tych, którzy występują przeciwko katolickiej hierarchii.

Tornielli pisze, że na pewno nie wywierano presji na Ojca Świętego, by ekskomunikował przywódcę kubańskiego, który zapowiedział podążanie drogą komunizmu. Papież obawiał się pogorszenia stosunków między kubańskim Kościołem a rządem Castro. Fidel nie otrzymał zatem ekskomuniki ad personam.

Ł.A/PiotrSkarga.pl/VaticanInsider