Ewa Kopacz nie ma szczęścia. Z powodu burzy, ulew i pani premier, Pendolino relacji Kraków – Warszawa, w którym jechała stanęło w szczerym polu.
Jak relacjonuje świadek, który również jechał Pendolino, kiedy rozpętała się burz pociąg stanął w szczerym polu. Pani z obsługi pociągu powiadomiła pasażerów, że pociąg stanął bo w Pendolino jest Ewa Kopacz. Obsługa zatrzymała skład i przez 45 minut czekała na ustabilizowanie się pogody.
Postój miał miejsce w okolicach Miechowa. W jego trakcie podróżni otrzymali dodatkowy posiłek.
Premier Ewa Kopacz wracała z Małopolski, gdzie odwiedziła m.in. fabrykę pociągów Newag i Małopolski Festiwal Smaków. Podczas weekendu, wzięła również udział w nocnym spływie Dunajcem.
Tag/Telewizjarepublika.pl/Niezalezna.pl