1 października zostanie uruchomiony powszechny rejestr pedofilów. Jak szacuje Ministerstwo Sprawiedliwości, w niedzielę w rejestrze zostaną zamieszczone dane ok. 800 osób dopuszczających się przestępstw na tle seksualnym.

Dostęp do danych będzie jednak ograniczony. 

Uruchomienie rejestru pedofilów przewiduje ustawa o przeciwdziałaniu przestępczości na tle seksualnym, uchwalona w maju ubiegłego roku. Nowe przepisy gwarantują kompleksową ochronę przed tego rodzaju przestępstwom, zwłaszcza skierowanym przeciwko najmłodszym. Dokładnie w niedzielę, 1 października ustawa wejdzie w życie.

Rejestr będzie składał się z dwóch części: tej z dostępem ograniczonym oraz publicznej, do której dostęp będzie powszechny. 

Obowiązujący od niedzieli, czyli od 1 października, rejestr będzie się składać z dwóch części: z dostępem ograniczonym i publicznej, do której dostęp będzie powszechny. Do tej pierwszej będą mieli dostęp jedynie przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości i organów ścigania oraz instytucji zajmujących się opieką nad dziećmi. Rejestr publiczny będzie natomiast ogólnodostępny i pojawi się na stronie Biuletynu Informacji Publicznej resortu sprawiedliwości. Będzie zawierał dane najgroźniejszych przestępców- poinformowało Ministerstwo Sprawiedliwości. 

Spośród sprawców czynów popełnionych przed 1 października 2017 roku do rejestru z dostępem ograniczonym mogą trafić również gwałciciele, których ofiary miały więcej niż 15 lat, natomiast nie osiągnęły jeszcze pełnoletniości. Tej kategorii sprawców przysługuje jednak uprawnienie do złożenia wniosku o wyłączenie z rejestru z dostępem ograniczonym. Ich sprawy muszą co do zasady zostać rozstrzygnięte przez sądy w ciągu roku od wejścia w życie ustawy – do 30 września 2018 roku. Najgroźniejsi przestępcy trafią dodatkowo do rejestru publicznego. Trafią do niego również sprawcy gwałtów ze szczególnym okrucieństwem na dzieciach poniżej 15. roku życia, jak również recydywiści, którzy wykorzystali seksualnie osobę poniżej 18. roku życia i zostali uprzednio skazani na karę pozbawienia wolności, od której nie przysługuje im warunkowe zawieszenie. Dotyczy to czynów popełnionych od wejścia w życie ustawy. Decyzję o umieszczeniu takich przestępców w rejestrze publicznym sądy będą podejmowały przy orzekaniu wyroków.

MS podkreśla jednocześnie, że w związku z ustawowymi gwarancjami przewidującymi możliwość złożenia wniosku o wyłączenie zamieszczenia danych w rejestrze publicznym, nawet do początku następnego roku może nie być w nim żadnych danych. Gdy zakończy się okres przejściowy, dane sprawców trafią do stosownych rejestrów już po uprawomocnieniu wyroków i rozpoznaniu na bieżąco wniosków o wyłączenie. 

Ministerstwo informuje również, że nowa ustawa nakłada na przestępców, których dane znajdą się w rejestrze, obowiązek informowania policji o faktycznym miejscu pobytu, jak również każdej zmianie adresu, pod którym przebywają. W przeciwnym wypadku grozi im grzywna, ograniczenie wolności lub areszt.

yenn/PAP, Fronda.pl