W trwającej kampanii wyborczej nie da się nie zauważyć, że Zjednoczona Prawica i Koalicja Obywatelska konkurują o wyborców z jednej z grup społecznych. Mowa o tzw. klasie średniej. 

O tej części Polaków krąży stereotyp, jakoby sprzeciwiała się ona programom socjalnym. Jest to grupa postrzegana jako posiadająca stabilny status ekonomiczny i stałe dochody. Stąd wydaje się, że klasę średnią będzie interesować bardziej wizja niższych składek i podatków. Prawo i Sprawiedliwość, choć już przegłosowało obniżkę PIT, nie rezygnuje z transferów społecznych. Czy zatem partii rządzącej nie uda się pozyskać przynajmniej części elektoratu z klasy średniej, kojarzonej raczej z beneficjentami wolnego rynku, którzy do wszystkiego doszli ciężką pracą?

Raport „Klasa średnia w Polsce”, opublikowany w związku z badaniami Polskiego Instytutu Ekonomicznego, pokazuje, że ta grupa społeczna, choć niechętnie patrzy na podwyżki podatków, aby finansować nowe wydatki, jednocześnie nie upiera się przy ich obniżaniu. 

"Za obniżeniem podatków, co musi się skończyć mniejszymi wydatkami, opowiada się 32 proc. w klasie średniej w porównaniu do 29 proc. członków klasy niższej. Co innego klasa wyższa, gdzie za wariantem „niższe podatki, ale mniejsze wydatki” opowiada się ponad połowa, bo 51 proc. pytanych"-czytamy na portalu Forsal.pl, który dotarł do raportu PIE. Klasa średnia byłaby usatysfakcjonowana utrzymaniem obecnego stanu: zarówno stawek, jak i wydatków na dzisiejszym poziomie. 

Dyrektor PIE, Piotr Arak zwraca uwagę, że polska klasa średnia, pomimo wyraźnych różnic materialnych, myśli o realizowaniu programów socjalnych podobnie jak klasa niższa. 

"Przedstawiciele klasy średniej częściej niż członkowie klasy wyższej dostrzegają pozytywne strony redystrybucji oraz rzadziej niż członkowie tej grupy zwracają uwagę na wady działania systemu świadczeń społecznych. Zapewne wynika to z tego, że w ich rodzinach mogą być osoby korzystające ze świadczeń społecznych, np. emerytur czy rent, nie wspominając o świadczeniu „Rodzina 500+”, a także publicznej ochrony zdrowia, z którą członkowie klasy wyższej mogą mieć mniej wspólnego"-tłumaczy Arak. Dyrektor PIE podkreśla, że zdaniem 1/5 przedstawicieli klasy średniej świadczenia socjalne zapobiegają biedzie. Z twierdzeniem, że system świadczeń społecznych prowadzi do większej równości społecznej zdecydowanie zgadza się średnio 20 proc. członków klasy niższej, 16 proc. średniej oraz 9 proc. wyższej.

yenn/Forsal.pl, Fronda.pl