Rafał Ziemkiewicz na antenie Telewizji Republiki mówił o tym, że jeżeli nadal chcemy być w Unii Europejskiej, musimy być przygotowani do wyjścia z niej w perspektywie kilku lat.

W ocenie publicysty ,,Do Rzeczy” szczyt przyniósł nie tylko pozytywne, ale też negatywne konsekwencje. Szczyt zdaniem Ziemkiewicza to milowy kroku ku federalizacji UE. Postanowienia szczytu zezwalają, by UE miała wspólny dług i możliwość nakładania europejskich podatków. Według niego "to zapoczątkuje pewne procesy, które będą albo prowadziły do marginalizacji w UE takich państw jak nasze, albo będą prowadziły do rozpadu UE".

,,Jeżeli chcemy w UE być nadal, to musimy być przygotowani w perspektywie 4-6, być może 10 lat do wyjścia z Unii Europejskiej i to nawet „na twardo”, tak jak to zrobiła Wielka Brytania – powiedział na antenie TV Republika Rafał Ziemkiewicz.

Publicysta podkreślał, że polska gospodarka jest silna i powinniśmy na tym korzystać. Polska jest wiarygodna dla partnerów europejskich. To wszystko miało sprawić, że premier Morawiecki mógł wywalczyć korzystne fundusze dla naszego kraju. Ziemkiewicz przestrzega, że Polska może być w przyszłości przez UE zmarginalizowana i skolonizowana.

rr, dorzeczy.pl