Przed trzema dniami (TUTAJ) informowaliśmy o śmierci polskiego podróżnika Krzysztofa Chmielewskiego, którego ciało odnaleziono w Meksyku, na dnie liczącej 200 metrów przepaści. Miejscowe służby twierdziły, że powodem był nieszczęśliwy wypadek, jednak pojawiają się nowe, zaskakujące informacje w sprawie.

Jak informuje rmf24.pl – nieopodal ciała Polaka odnaleziono również zwłoki niemieckiego rowerzysty, 43-letniego Holgera Franza Hagenbuscha. Najpewniej obaj zginęli w tym samym momencie.

Mężczyzna zaginął w kwietniu, po 11 dniach jego brat na Facebooku zaapelował o pomoc w poszukiwaniach. W trakcie akcji meksykańskie służby natrafiły również na ciało polskiego podróżnika, 37-letniego Krzysztofa Chmielewskiego.

Prokuratura informuje, że wciąż będzie prowadziła śledztwo w sprawie śmierci turystów. Świadkowie widzieli obu mężczyzn razem jeszcze 20 kwietnia. W lokalnych mediach pojawiają się informacje o skradzionych Polakowi rzeczach i rzekomo licznych okaleczeniach na ciele polskiego rowerzysty. Miałoby to sugerować, że obaj podróżnicy mogli zostać zaatakowani.

dam/rmf24.pl,dorzeczy.pl